AAAaaaaa muszę się z Wami nim podzielić:)
Wracam sobie dzisiaj od dziadków... Patrzę, idzie kobieta ze smyczą... PSA NIGDZIE NIE MA.
Pomyślałam "Dziwne"...
Po chwili spojrzałam w dół i zobaczyłam to piękne maleństwo trzęsące się wśród trawy:) Wielkoci szczurka, który jak widać mieści się na BUCIE właścicielki;p MUSIAŁAM podejść i go sfotografować:)
Niestety nie miałam przy sobie aparatu, więc musiałam sobie poradzić z "niby aparatem" mojego HTC, ale to nieważne... Tylko spójrzcie w te jego OCZKA;]
Ja WYMIĘKŁAM TOTALNIE i musiałam go wygłaskać:) Dobrze, że nie skończyło się na porwaniu...;p (na szczęście tej Pani, miałam a sobie szpilki, a nie łatwo się w nich biega:P)
Czy te OCZY mogą kłamać??? OJJJ TAAAK:))
OdpowiedzUsuń