Postanowiłam jeszcze nagrać dla Was coś z retuszu MĘSKIEGO PORTRETU:)
Ponieważ męską twarz traktuje się trochę inaczej niż damską (zdecydowanie z pewnością delikatniej) :) Czyli nie przesadzamy zbytnio z jakimkolwiek wygładzaniem;) tutaj pokazałam tylko i wyłącznie metodę DODGE & BURN - Retusz bezstratny- końcowo zdjęcie wygląda jakościowo świetnie i NIE TRACIMY ŻADNEJ TEKSTURY.
Zobaczcie ILE MOŻNA ZDZIAŁAĆ SAMYM ŚWIATŁEM!
Milego oglądania;) i miłego wieczorku;)
Zobacz RESZTĘ ZDJĘĆ z tej sesji: http://justynalbien.blogspot.com/2012/05/stp-multifood-efekty-koncowe-sesji.html
magia to mało powiedziane
OdpowiedzUsuń:) Czary-mary :)
OdpowiedzUsuńgdyby tak mozna zobaczyc te czary w zwolnionym tempie :(
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńTo ma być tutorial? Chyba film promujący własną biegłość, raczej nikt nic z tego nie wyniesie ;)
OdpowiedzUsuńPrzedmówca ma rację. Świetnie wykonane, ale kompletnie nie nadaje się na tutorial. Justyna jest sławna z tego, że nagrywała czytelne i jasne w swoim przekazie tutoriale, ale już chyba teraz promuje tylko i wyłącznie swoje umiejętności. A posiada talent i widzi gdzie coś można poprawić. Technika to już szczegół, trzeba wiedzieć co i gdzie należy grzebnąć...
OdpowiedzUsuńpozdrawionka dla Justyny i myślę, że coś ciekawego jeszcze nakręci dla potomnych.
Ohhh jak ja Was kocham :) hehe:)
OdpowiedzUsuńNikt nie zadal sobie pytania : "A może Justyna chwilowo nie ma czasu na nagranie nowego tutka, albo była zajęta? " :) Blog ten nie zawsze może być niestety na moim pierwszym miejscu w życiu, stąd opóźnienia i przerwy w nagraniach kochani:)
Proszę bądźcie cierpliwi, bo w końcu nie robię tego tylko dla siebie ;)
Moi drodzy, przy okazji, WSPANIAŁEGO NOWEGO ROKU !!!
Tutorial nie ma żadnej wartości jeśli chodzi o naukę a muzyka jest straszna,caz głowa boli. Po co nazywać to tutorialem w ogóle.
OdpowiedzUsuń